Polskie koleje

Chyba każdy, kto systematycznie jeździ po Polsce pociągami, nie ma dobrego zdania o naszych kolejach.
Obecnie wydaje się spore pieniądze na ich modernizację, jednak efekty zdają się być niewystarczające.
Można zrozumieć, że po Polsce jeździ mnóstwo starych składów, a stan techniczny torów nie pozwala na rozwijanie na nich dużych prędkości – na zmianę tych elementów potrzeba ogromnych pieniędzy oraz czasu.
Nie do zaakceptowania są jednak notoryczne spóźnienia, brud panujący w wagonach, chaos na dworcach czy też stale zmieniający się rozkład jazdy, z którego znika coraz więcej połączeń.
W polskich pociągach najbardziej absurdalnym zjawiskiem jest jednak temperatura.
Nawet w nowych składach, w których podobno jest klimatyzacja, notorycznie jest albo za gorąco, albo za zimno.
Kaloryfery potrafią być gorące na przykład w czerwcu i podróżni w żaden sposób nie są w stanie ich regulować.
Czy kiedyś skończą się absurdy w polskich pociągach? Miejmy nadzieję, że już niedługo, chociaż jest to mało prawdopodobne.